19 grudnia 2010

nie urządzam świąt

nie sprzątam
nie piekę
nie kupuję prezentów
nie kupuję choinki
nie robię łańcuchów
nie rozwlekam światełek po całym pokoju bo przewody się poplątały
mam cholernie dużo czasu na złe bolące myśli

23 sierpnia 2010

biały romans

jesteś tak blisko
a nic o tobie nie wiem
jeśli zechcesz zniknąć
nie znajdę cię

8 czerwca 2010

reminiscencje

(łac. remini - wspominać) – w psychologii nieświadome wspomnienie, refleksja; paradoksalny efekt poprawy pamięci po upływie pewnego czasu od ostatniej próby zapamiętania. Istota tego zjawiska polega na tym, że ludzie po przekroczeniu pięćdziesiątego roku życia lepiej pamiętają zjawiska z okresu, kiedy mieli od 10 do 30 lat.Przypuszczalnie reminiscencja zasadza się na samorzutnie dokonujących się zmianach w magazynie pamięci semantycznej, prowadzących do lepszego uporządkowania składowych informacji.Wraz z wiekiem maleje nasycenie emocjonalne wspomnień, dotyczy to w szczególności pamięci zdarzeń negatywnych. Więcej przywoływanych wspomnień, w wyniku reminiscencji, to wspomnienia pozytywne niż negatywne czy neutralne.Reminiscencja pomaga osobom starszym w optymistycznym podsumowaniu dotychczasowego życia, daje poczucie spełnienia.

26 maja 2010

obsesja

...żeby nie zabrakło na konieczne opłaty...żeby moje dzieci zawsze miały na lekarstwa i na jedzenie...żeby nie zdarzyło się nic co wymaga kosztów...

26 kwietnia 2010

miotam się w bańce klepsydry
przesypuję okruchami w wieczność
wywołuję duchy przeszłości
sklejam moją tożsamość

9 kwietnia 2010

pułapka

okazało się że jestem w sytuacji bez wyjścia... mąż jest moim faktycznym opiekunem... tak mam w papierach u psychiatry

28 marca 2010

między innymi claude...

...nur macht ja nichts du bis bei deinem mann und kinder..... irgend wann werden wir zusammen kaffee trinken und uns in die augen schauen dann werden wir wissen...
...ich denke auch du nicht die richtige frau für mich, aber wer weiss ich finde andere frau bei dir und wir uns treffen wie freunde....

12 lutego 2010

pisane u ciebie



bardzo przepraszam. to moje porąbane życie. mąż mnie ignoruje ponad 12 lat, rozpaczliwie chciałam sprawdzić czy liczę się w ogóle jako kobieta. przykro mi że to ty miałeś pecha być jedynym facetem do którego mogłam się przytulić i pocałować. teraz rozumiem, to nie wystarczy. przepraszam za zmarnowany tydzień twojego życia. ja się nie potrafię juz chyba zmienić. dla mnie to katastrofa że mnie zostawisz, ale trudno mi wymagać żebyś się poświęcał dla wariatki. mam szczerą nadzieję że niedługo spotkasz piekną kobietę pełną wdzięku i seksu. zasługujesz na to, naprawdę! skasowałam ci mój nr gg i postaram się nie narzucać chociaż trudno mi to teraz obiecać. boli mnie że cię rozczarowałam! jesteś dla mnie kimś wyjątkowym. tylko ja się po prostu nie nadaję.
gomenasai for everything
i never needed a friend like i do now

3 lutego 2010

rocznica


mimo złych doświadczeń cały dzień czekałam wczoraj że może... może jednak... mimo wszystko... kwiatek? buziak?cokolwiek!!!około 22 mąż po rozmowie telefonicznej stwierdził suchym głosem: moi rodzice składają nam najlepsze życzenia z okazji 20 rocznicy ślubu...
i tyle

24 stycznia 2010







31 grudnia 2009

banał

jeśli na tym polega dojrzałość, że się odróżnia rzeczy ważne od błahych; że się ma wyczucie kto jest przyjacielem, a kto wrogiem; że się wie kiedy milczeć, kiedy mówić, a kiedy koniecznie trzeba skłamać
... to chyba nigdy nie dorosnę

24 grudnia 2009


...mężczyzna niezgrabnie trzymał na rękach Noworodka. słuchając Jego równego, prędkiego oddechu zastanawiał się, kiedy głód obudzi Maleństwo... będzie musiał wtedy zanieść Go swej żonie do nakarmienia... niech ona jeszcze pośpi, jest taka bledziutka, zmęczona porodem... pewno dużo krwi straciła...


5 grudnia 2009

skoro







ryzykuję kolejne rany rozczarowań

jest nadzieja




na brak bólu

gdy cała dusza będzie w bliznach

8 listopada 2009

złodziejka

uparłam się skosztować szczęścia
chociaż życie nie naszykowało dla mnie porcji
pozdzierana skóra
smak krwi
ale ręce mam nadal puste

6 listopada 2009

czekam...

...i tak jakbym z każdą chwilą upływającego dnia traciła siłę do życia...muszę zabić emocje, zanim one zabiją mnie... boli świadomość że nie zasługuję nawet na jedno zdanie wyjaśnienia...
przecież wiedziałam na jaką rolę w twoim życiu się godzę... nie jestem pierwsza, ani ostatnia...

(ale i tak było cudownie, dareczku)

20 października 2009

impresja subtelna




jak dobrze że to ciebie spotkałam
w ciemnej chwili życia
choć nie na zawsze
i nie tylko dla mnie
pocałunki gorące od łez

4 października 2009

wczoraj

żadnych zdjęć... żadnych nazwisk... żadnych pamiątek...
kiedyś każde z nas musi wrócić do normalnego życia
...
bez wspomnień

29 września 2009

chciałam


przysiąść przy ognisku, wysunąć zamarznięte dłonie... by odtajały... by odzyskać w nich czucie... ale paweł kazał mi zachować dystans...
zamarzam z powrotem
coś się skończyło

20 września 2009

powinno się mieć jakiś cel życia

i dążenie do niego porządkuje czas... napełnia poczuciem konsekwencji i sensem. tylko żeby na początku trafnie wybrać! przyjaciele? uroda? kariera? ja postawiłam na rodzinę... i w moim przypadku okazało się to strasznym błędem... mąż... dzieci... wszystko jest nie tak! a drugi raz wybrać nie można...
przegrałam swoje życie. nic mnie tu nie trzyma. mogę tylko mieć nadzieję, że to już niedługo...

11 września 2009

wiwisekcja


kiedy miałam dziesięć lat rozcięłam sobie niechcąco rękę, tak że było widać ścięgna i żyły... i dłuższy czas uważnie się przyglądałam... nie było krwi, ani bólu


teraz robię tak z moją duszą, ale boli... dziwne

29 sierpnia 2009

dzisiaj



...mam zamiar nie kierować się rozsądkiem...
i nie żałować!!!

10 sierpnia 2009

miłość cierpliwa jest, nie szuka swego, nie unosi się pychą, nie pamięta złego... wszystko znosi, wszystko przetrzyma, nigdy nie ustaje...

kiedy łzy nie chcą przestać płynąć... rozżalenie takie, że nie mogę oddechu nabrać... a gdy się to jakoś uda, słychać spazmatyczny szloch... kiedy wydaje mi się, że to koniec mojego świata... jedyne wyjście - skutecznie sobie wmówić, że te wszystkie odczucia sprawiają przyjemność... że taki stan jest tym bardziej słodki, im bardziej boli...

28 lipca 2009

hiperkatezja

"nie przeżywamy nawet w pamięci innych ludzi. nauka obaliła ten mit. za każdym razem, kiedy coś wspominamy, w rzeczywistości wspominamy ostatni raz, kiedy to wspominaliśmy, wszak pamięć nie dociera do pierwotnego wyżłobienia, do pierwszego, które się wyżłobiło, lecz do ostatniego. pamięć ludzi jest wirtualna, jak pamięć komputerów. otwierając plik, nie otwieramy tego, który zapisaliśmy po raz pierwszy, lecz ten, który pozostawiliśmy po ostatnim użyciu. nazywa się to hiperkatezja. to najbardziej wysublimowany sposób naszego mózgu na zwalczanie bólu".



14 lipca 2009

gorzka impresja


przebity strumieniem wspomnień

jak motyl szpilką

już tyle lat idzie wytrwale

w kółko

12 lipca 2009

nie ma nikogo innego, kto mógłby mnie kiedyś zastąpić?

jak jesteś, to mniej się boję... i czuję się bardziej realnie... bez ciebie bardzo mi źle

30 czerwca 2009

rozmowa, może ostatnia...

- przytłacza cię ta znajomość, prawda?
- wysysa energię... emocjonalnie.
- napisać maila do mnie BEZ OBOWIĄZKU możesz kiedykolwiek?
- pewnie tak
- to pisz tylko wtedy.
- gadać na czacie?
- pewnie, tak...
- to powiesz i wtedy się pogada.
- ale będę się martwił...wcześniej, chyba, że o to ci chodziło? zanim "bez obowiązku" napiszę maila, czy zapytam o termin na czata....
- to może ja czasem napiszę też
- tak
- powiedz szczerze - dobiły cię te moje "zasady", no... czy miałeś nadzieję, że nie wytrzymam i pójdę.
- nie miałem takiej nadziei!
- nawet jeśli kłamiesz, to bardzo miłe.

29 czerwca 2009

nie wiedziałam!!!

już nie mogę o wszystkim rozmawiać...już nawet nie robię rzeczy, o których nie mogę z tobą rozmawiać, by o nich później nie mówić... jestem papla, to moje chore myślenie z jednej strony, chcę być lojalny, z drugiej, źle się czuję, nakładając na siebie kajdany...dziwnie mi.... to powinno zostać moją tajemnicą - zawsze sam sobie radziłem z moimi problemami....jak piję, wszystko jest takie... obojętne...
chciałbym byś mnie nie potrzebowała...

28 czerwca 2009

terapia afirmatywna

korzysta z tradycyjnej wiedzy o sile autosugestywnej myśli, która eliminuje choroby o naturze psychosomatycznej, czyli obejmującej i ciało i psychikę. Naukę metod afirmowania najlepiej odbyć na profesjonalnych kursach tego rodzaju terapii lub w szkołach np. jogi medytacyjno-oddechowej czy rebirthingu. Zawsze można kilka razy dziennie czytać afirmacje, każdą po kilkanaście razy.Mentalne podłoże depresji związane jest zwykle z poczuciem braku nadziei na lepszą przyszłość, braku perspektyw, niską samooceną i niedowartościowaniem, ale też z tłumionym gniewem i tłamszeniem emocji negatywnych, które stają się niewidoczną siłą autodestrukcyjną. Terapie kierunkuje się na rozwijanie asertywności, bezpieczne wyrażenie emocji gniewu czy złości, ukierunkowanie negatywnych emocji na skuteczne i bezpieczne sposoby aranżowania swoich spraw życiowych!Typowe myśli afirmatywne dobre do terapii procesowej oraz w terapiach autosugestywnych.

27 czerwca 2009

leczenie farmakologiczne

ma w tej chorobie ogromne znaczenie. Współcześnie, bez leków przeciwdepresyjnych, trudno nam sobie już wyobrazić pomoc osobom cierpiącym na tę dolegliwość. Rozpoznanie depresji nie oznacza jednak automatycznie potrzeby natychmiastowego rozpoczęcia leczenia farmakologicznego, a tym bardziej jego wieloletniej kontynuacji. Różne są sytuacje, różne momenty choroby, różne nasilenie objawów. Jest uzasadnione powiedzieć także, że są także różne depresje. W zależności od okoliczności, obrazu choroby, także społecznych i psychologicznym uwarunkowań, potrzebne są nieraz różne decyzje, różne oferty pomocy. Trzeba jednak powiedzieć, że większość osób z depresją w jakimś momencie swojej choroby potrzebuje leczenia lekami przeciwdepresyjnymi.Nie można przy tym zapominać, że pomoc i leczenie osób z depresją powinny uwzględniać, poza farmakoterapią, pomoc psychoterapeutyczną. I tu także nie można powiedzieć, że każda osoba z depresją musi podjąć długotrwałą psychoterapię. Faktem jest jednak, że depresja wiąże się bardzo często z uwarunkowaniami psychologicznymi i trudnościami życiowymi, tak że dopiero właściwe i odpowiedzialne łączenie farmakoterapii i psychoterapii może dać odpowiedni skutek. Psychoterapia może mieć przy tym różne formy, różną długość i intensywność. U osób z łagodniejszymi depresjami psychoterapia może być nawet, przynajmniej w pewnym okresie, jedyną formą pomocy.

26 czerwca 2009

depresja to stan

przygnębienia, smutku, niemocy, izolacji, który może utrzymywać się nawet kilka lat. Oprócz ogólnego smutku i spadku aktywności życiowej dochodzą również płacz, często bez konkretnego powodu, problemy ze snem, trudności w koncentracji, izolacja od otoczenia, bóle głowy, serca itp. Według statystyk depresja jest czwartym najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie. Roczna chorobowość w populacji osób dorosłych wynosi 6-12 procent, wśród osób w wieku podeszłym jest wyższa i sięga do 15 procent, dwukrotnie częściej chorują kobiety.Przyczyny depresji nie zostały dotychczas w pełni zbadane. Najczęściej stosowanymi lekami są selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI), niestety około 50 proc. chorych na depresję nie odczuwa poprawy po zastosowaniu takiej standardowej terapii, ponieważ na niektórych leki te nie działają, a dla innych skutki uboczne stosowania SSRI są zbyt dokuczliwe.

25 czerwca 2009

nigdy nie jesteś

takim wulgarnym, budzącym moje obrzydzenie chamem jak po wódce!!! i teraz zawsze boję się kogo spotkam. czy nadal to miłe, wrażliwe dziecko z którym zawsze tak lubię rozmawiać...

24 czerwca 2009

pomiędzy kobietą a mężczyzną nie może być przyjaźni

cyt 1."albo nadajesz mi się do łóżka, albo trzymaj się z daleka"

cyt 2."z czasem może sie zrodzić z przyjaźni coś innego(...) zazdrość, miłość, pożądanie(...)"

więc pewnie najlepiej być obcym człowiekiem... bo już "znajomym" może komuś być nie na rękę. nie chciałabym, żeby ktokolwiek musiał się za mnie wstydzić!!!
i "obcego człowieka" trudno jest pozbawić przywilejów, w zależności od aktualnego nastroju...

20 czerwca 2009

IMPRESJE 2008

...moje wiersze, jakkolwiek nieudolne w formie, treścią precyzyjnie oddają emocje chwil zapamiętanych szczególnie...

modlitwa

od przeczekiwania życia
od nieprzespanych pustych nocy
od łez które nie przynoszą ulgi
a nawet pomimo wszystko
zachowaj mnie Panie

:*

jak mogę
w tym wirtualnym świecie
gdzie nawet imiona są nierzeczywiste
a z teraźniejszości da się wylogować
jak poczuć
smak twoich ust
posyłam ci
dwukropek
i
gwiazdkę

_ _ _ _ _


może nigdy mnie nie zrozumiesz
obcy człowieku
gdy w świecie czarne białe
usprawiedliwiasz dobrymi uczynkami swoje istnienie
inaczej myślisz słyszysz rozumiesz
łzy są takie same

szczęście

między snem a jawą
jest moment
potrzebny na otwarcie oczu
sekundy gdy wraca świadomość
przez tą jedną chwilkę
czułam się szczęśliwa

płacz

nie wiedziałam jak boli
gdy topnieje zamarznięta dusza
wraca czucie
żalu lęku upokorzenia
lód spływa łzami
dobrze że nie wiedziałam

święta


zgubiłam się

pomiędzy getsemani a emaus

zaczekaj

bo nie idę za Tobą

uratuj mnie jak marię magdalenę

zawołaj

ja też Cię rozpoznam

nocna impresja

echo własnych myśli unicestwia mnie
świat znowu traci realność
obrysowuję palcem twoją twarz na zdjęciu
żeby uwierzyć
że jestem

teraz

przyzwyczajam się teraz
do siebie
mówił że to możliwe
a ja ciągle w drzwiach na progu
przyczajam się z lękiem
jak łatwo teraz mnie zranić

[ ]

była ochroną
przed całym złem świata
teraz mnie unicestwia
jest zbyteczna
naiwnie sądziłam że pod maską
nadal mam twarz

toy

Image and video hosting by TinyPic na podłodze szmaciana kukiełka z naderwanym sercem trociny się sypią leży niewygodnie buzią do ziemi nic nie widzi nic nie wie nie żałuj to tylko zabawka tli się w niej iskierka uczucia co przemieni ją kiedyś w popiół

impresja listopadowa



w te dni najbardziej odklejam się od życia

jak mokry liść od szyby

za którą światło ludzie

spadam

w ciemność

życie

rozwiązanie układu równań
z samymi niewiadomymi
czasem udaje się tylko
gdy skreślić jedną osobę
jakby jej nigdy nie było

tak

trudno zobaczyć samego siebie
z zewnątrz
samemu
i nie każdy odbija twoją prawdę
tak bez pochlebstw litości pogardy
tak po prostu

życzenia


może będzie nowy rok
nowe liście na wiosnę
nowe myśli
nowa nadzieja
nowe łzy rozczarowania
nowy czas
może będzie lepszy

pożegnanie

nic już nie zostało do powiedzenia
zapach ostatniej róży zagłuszał myśli
miał grymas zniecierpliwienia na twarzy
a ona tęczę łez na opuszczonych rzęsach
krople nieprzerwanie spadały na ziemię
bo coraz mocniej ściskała kwiat w dłoni

wtedy

nie słucha tłumaczeń
obojętna twarz
zaciśnięte kpiąco usta
nie czekam
zawoła zanim odejdę
i cisza

wtedy


blednę po końce uszu

od twoich słów

nie mam odpowiedzi

i nie czekałeś

lód w sercu

zostałam sama